czwartek, 1 sierpnia 2019

"Zakazane życzenie" Jessica Khoury

Tytuł: Zakazane życzenie
Autor: Jessica Khoury
Wydawnictwo: Wydawnictwo SQN
Liczba stron: 378
Data wydania: marzec 2017


Dżinn, który spełni twoje trzy życzenia. Możesz poprosić o prawie wszystko. "Prawie", ponieważ nawet w świecie potężnych dżinnów panują pewne zasady. Każde życzenie ma swoją cenę, a to zakazane największą. Czy jednak zasad nie da się obejść lub po prostu złamać?

Historia opowiada o złodzieju, który odnajduje starą lampę. Jego życie zmienia się diametralnie, kiedy w jego życiu pojawia się Zahra, dżinn z lampy. Na świecie toczy się wojna ludzi z tymi magicznymi stworzeniami. Zahra musi się ukrywać, przybierając ludzkie i zwierzęce formy. Pewnego dnia pojawia się szansa na spełnienie jej życzenia. Nardukha, król dżinnów, daje jej zadanie, za którego wykonanie czeka na nią nagroda w postaci upragnionej wolności. Jednak wykonanie tego zadania oznacza zdradę Aladyna. Zahra bije się z myślami, pragnie wypełnić zadanie, ale nie chce tracić młodego złodzieja. Chłopaka, w którym powoli zaczyna się zakochiwać. Czy pragnienie wolności będzie silniejsze od rodzącego się w niej uczucia?

Po przeczytaniu książki "Gniew i świt" (Recenzja TUTAJ), chciałam przeczytać inną historię w podobnej scenerii. Sięgnęłam po pozycję, którą znałam już z wielu recenzji i nie zawiodłam się. Podczas czytania "Zakazanego życzenia" świetnie się bawiłam, czułam gorący piasek pustyni i magię dżinnów. Zdecydowanie jest to książka idealna na wakacje - lekka i przyjemna. Niekiedy musiałam oderwać się na chwilę od czytania, żeby przemyśleć co właśnie przeczytałam, ale zawsze towarzyszyło temu uczucie szoku i niedowierzania, że historia potoczyła się tak, a nie inaczej.
Bohaterowie zostali wykreowani w taki sposób, że długo nie można o nich zapomnieć. Zahra i Aladyn to fantastyczny duet. Szybko ich polubiłam i miałam nadzieję, że bez przeszkód i konsekwencji uda im się osiągnąć swoje cele. Jednak ich relacja nie była sielankowa - kłótnie, niedomówienia, skrywane uczucia i sekret Zahry, to mieszanka, która spowodowała kilka zwrotów akcji.

Każdy kolejny rozdział czytałam z coraz większym zaangażowaniem. Nie umiałam oderwać się od tej historii. Książka na pewno pozostanie w mojej pamięci jeszcze na długo i chętnie do niej wrócę w przyszłości. Polecam ją każdemu, szczególnie teraz w okresie wakacyjnym. Niezależnie czy na plaży, w górach, na balkonie czy w ogródku, wszędzie poczujecie klimat i magię.

Moja ocena: 9/10

"Miłość nigdy nie jest zła. I tak jak powiedziałaś, nie jest wyborem. Ona po prostu się wydarza, a my jesteśmy wobec niej bezradni."

poniedziałek, 22 lipca 2019

"Biała krypta" Mariette Lindstein

Tytuł: Biała krypta
Autor: Mariette Lindstein
Wydawnictwo: Bukowy Las
Liczba stron: 408
Data wydania: 19 czerwca 2019


Bliźniaczki, jedna z nich znika bez śladu, a druga postanawia znaleźć ją za wszelką cenę. Wkrótce jest już ostatnią osobą, która wierzy w odnalezienie siostry. Czy Alex odnajdzie Dani? Czy mężczyźni, którzy pojawili się w życiu dziewczyny na pewno mają dobre intencje, czy jednak chcą ją tylko wykorzystać?

Dani zostaje porwana, a długie miesiące poszukiwań nie dają jednak żadnych rezultatów. Policja zaczyna się poddawać i przekonuje Alex, że zrobiła już wszystko co było w ich mocy. Ona jednak nie zamierza się poddać, nie dopóki czuje, że jej siostra żyje. Po załamaniu jakie przeżyła, powraca do życia i zaczyna prowadzić własne śledztwo. Poznaje dwóch, gotowych do pomocy mężczyzn, którym Alex zaczyna ufać i często prosić o pomoc.

Książkę podzieliłabym na trzy części. Pierwsze sto stron, które ciężko było mi przetrwać; kolejne dwieście stron, które czytało się po prostu dobrze i ostatnie sto stron, od których już nie potrafiłam się oderwać. Historia jest ciekawa i można się zaangażować emocjonalnie w poszukiwania dziewczyny. Kibicowałam Alex w jej poszukiwaniach, chociaż jako czytelnicy mamy o wiele większą wiedzę niż bohaterka. W co drugim rozdziale przedstawiona jest aktualna sytuacja Dani. Zatem wiemy co dzieje się z dziewczyną, w jakim jest stanie, kto ją porwał i gdzie się znajduje.

Bohaterowie "Białej krypty" są niezwykle autentyczni. Każdy z nich ma własną życiową historię, przez co szybko zapamiętujemy kto jest kim, nawet jeśli postać pojawia się raz na kilkadziesiąt stron.
Alexandra jest bohaterką, z którą spędzamy najwięcej czasu, jednak jest wykreowana w taki sposób, że przyjemnie czyta się jej starania odnalezienia bliźniaczki. Czasami działała pod wpływem chwili i dopiero potem myślała nad tym co zrobiła, jednak była jedną z najlepszych bohaterek z jakimi spotkałam się w tego typu książkach.

Myślę, że książka ma idealną długość. Był czas na nasze zastanowienia, kto może być połączony ze zniknięciem Dani. Dziewczyna też nie znalazła się od tak, ale dopiero po długim śledztwie Alex i wielu przeciwnościach. Równocześnie historia nie była przeciągana, gdzie bohaterowie nie zauważaliby oczywistości i domyślali się ich przez wiele, długich rozdziałów.

Moja opinia jednak nie jest bezkrytyczna. Moim głównym zarzutem do książki jest wprowadzenie zabiegu, który informuje o wydarzeniach z przyszłości - "Ale o tym miałam się przekonać dopiero później.". Psuło mi to radość z domyślania się komu można zaufać, a komu lepiej tego nie robić.
Jeszcze jedną rzeczą, która do końca książki mi przeszkadzała to narrator, który w rozdziałach z perspektywy Alex jest pierwszoosobowy, a z perspektywy Dani zmienia się w trzecioosobowego.

Uważam, że jest to książka, którą mogą przeczytać wszyscy począwszy od nastolatków. Fani tego gatunku nie powinni się nudzić, ponieważ śledztwo przedstawione jest w ciekawy sposób, gdzie nic nie jest do końca pewne.

Moja ocena: 7/10

"Słowo b e z s i l n o ś ć zyskuje nagle nową treść. Nie oznacza już beznadziei albo bezbronności, raczej stan, kiedy jest się przybitą gwoździami do posłania z płonących węgli."

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Bukowy Las.

sobota, 4 maja 2019

"Blada Śniąca" Samantha Shannon

Tytuł: Blada Śniąca
Autor: Samantha Shannon
Wydawnictwo: SQN
Seria: Czas Żniw
Liczba stron: 120



Młoda dziewczyna, która pracuje dla jednego najbardziej znanych mim-lordów w Londynie. Czy jest w stanie schwytać poltergeista, aby zasłużyć sobie na miejsce w Siedmiu Pieczęciach? Czy będzie potrafiła wykorzystać swoją moc i pokazać Jaxonowi, że jest gotowa na więcej niż tylko wypełnianie dokumentów?

"Blada Śniąca" czyli historia Paige, która dopiero trafia do świata jasnowidzów, nie ma jeszcze dobrze opanowanych swoich umiejętności, a jej jedyne zajęcie ostatnich miesięcy to wykonywanie papierowej roboty Jaxona. Jednak przychodzi dzień kiedy może zapracować na lepszą pozycję w grupie. Zadanie polega na złapaniu poltergeista. Początkowo wszystko idzie zgodnie z planem, ale później wszystko zaczyna się komplikować. Paige dostaje lekcję od Zwierzchnika, która pokazuje jej jak działa jej nowy świat, następnie ma szansę zdecydowania jakie następne kroki powinni podjąć, aby ostatecznie zostać użyć swojej mocy.

Książka jest prequelem serii "Czasu Żniw". Zwykle unikam wszystkich dodatków do serii, ponieważ często ich jakość odbiega od głównego cyklu. Historie zazwyczaj są naciągane, przez co źle czyta się książkę. Jednak tutaj było inaczej. Myślę, że "Blada Śniąca" jest świetnym wyjaśnieniem jak Paige dostała się do Siedmiu Pieczęci i jak zdobyła swoją pozycję.

Moim głównym zarzutem do książki jest jej długość. Myślę, że wystarczyłoby przynajmniej kilkadziesiąt stron więcej, aby rozpisać historię trochę bardziej. Kiedy skończyłam czytać, czułam niedosyt. Chciałam wiedzieć coś więcej, nie rozumiałam dlaczego bohaterowie uznali, że to co osiągnęli im wystarczyło. Może była to wina mojej znajomości charakterów postaci w dalszych częściach serii, ale brakowało mi tutaj jakiegoś elementu fabuły.

Cieszę się, że mogłam wrócić do losów Paige i poznać jej początki u boku Jaxona, Nicka i Elizy. Myślę, że osoby, które jeszcze nie czytały "Czasu Żniw", mogą zacząć przygodę z serią właśnie od "Bladej Śniącej". Fakt, w pierwszej części cyklu zostaje czytelnikom lepiej przedstawiony świat jasnowidzów, ale za to tutaj poznajemy główną bohaterkę kiedy jeszcze jej los w świecie jasnowidzów nie był pewny.

Moja ocena: 7/10

"Stałam się wolna i mogłam być, kim tylko chciałam. Jestem Paige Mahoney. Jestem Blada Śniąca."

niedziela, 20 stycznia 2019

"Gniew i świt" Renée Ahdieh

Tytuł: Gniew i świt
Autor: Renée Ahdieh
Seria: Gniew i świt (Tom 1)
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 460


Królestwo, którym rządzi bezwzględny kalif. Każdego dnia cierpi kolejna rodzina z powodu straty córki. "Jedno życie, jeden świt.", jedwabny sznur zaciskający się na szyi kolejnej dziewczyny. Jednak tym razem jest inaczej. Po tym kiedy Chalid wybrał przyjaciółkę Szahrzad, ta sama zgłasza się, aby zostać nową małżonką i pomścić Sziwę. Czy tym sposobem skazała się na pewną śmierć? Czy dotrzyma obietnicy i zemści się na kalifie Chorosanu, który nawet sam siebie nazywa potworem?

Złote piaski pustyni, bogactwo pałacu. Rzeczywistość, w której młode dziewczyny nie mogą czuć się bezpiecznie, ponieważ nie wiedzą czy kolejny dzień nie będzie ostatnim w ich życiu. Dzień po dobrowolnym zgłoszeniu się Szahrzad na nową oblubienicę, żadna kolejna rodzina nie przeżywa żałoby. Dlaczego? Dziewczyna przeżyła poranek, bezwzględny kalif daje jej jeszcze jeden dzień. Wszystko za sprawą historii o magnetycznej górze, którą dziewczyna opowiada mu w nocy, jednak nadejście świtu nie pozwala jej dokończyć. To wydaje się nieprawdopodobne, że Chalid pozwala jej żyć tylko dlatego, że chce usłyszeć zakończenie historii. Dlaczego to robi? Odpowiedź na to pytanie ma przyjść później.

Bohaterowie zostali wykreowani na niezwykle prawdziwych i wyrazistych. Jesteśmy w stanie poczuć ich emocje, zrozumieć motywy.
Szahrzad jest niezwykle odważna i zdarza jej się najpierw działać lub mówić, a dopiero później myśleć. Czasami działało mi to na nerwy. Jednak mimo tego, bardzo ją polubiłam i kibicowałam jej, żeby przeżyła każdy kolejny świt.
Chalid, osiemnastoletni kalif Chorosanu, nieczuły i żądny krwi. Jest zamknięty w sobie, nie chce okazywać swoich uczuć. Jednak wszystko zmienia się kiedy w pałacu pojawia się Szahrzad - dziewczyna zagadka. Chłopak zaczyna pokazywać przejawy człowieczeństwa. Fascynowała mnie jego postać, ta tajemnica, którą skrywał przed całym światem.
Tarik, przyjaciel Szahrzad, który nie może pogodzić się z decyzją dziewczyny. Nie uznaje sprzeciwów i działa bardzo pochopnie. Wraz z ojcem dziewczyny chce odzyskać ją z rąk potwora. Staje się to jego nadrzędnym celem. Jednak zarówno on, jak i ojciec Szahrzad, nie zachwycili mnie. Rozumiem ich motywy, jednak dążenie do wykonania swojego zadania pozostawia wiele do życzenia.

Bardzo dobrze czytało mi się tę książkę. Byłam zafascynowana światem stworzonym przez autorkę i kreacją bohaterów. Wręcz czułam promienie słońca, zimno kamieni, pragnienie zemsty, strach i determinację. Czytając zapominałam o całym świecie, nie mogąc doczekać się tego, co czeka na mnie w kolejnych rozdziałach. Kiedy czytałam wieczorami pojawiało się jakże typowe: "Jeszcze jeden rozdział i idę spać" jednak doskonale wiadomo, że tak to się nie kończy.
Fragmenty z opowieściami Szahrzad są jednymi z moich ulubionych momentów książki. Historie, które mniej lub bardziej pasują do pałacowego życia i sytuacji w królestwie. Moją ulubioną jest historia o magnetycznej górze, która na pewno zostanie na długo w mojej pamięci i często będę do niej wracać.
Magia, która towarzyszy całej powieści, również bardzo przypadła mi do gustu. Ona bardzo kojarzy mi się z Alladynem, "Księgą tysiąca i jednej nocy", po prostu pasuje do klimatu opisanych krain. Co prawda, ten tom nie pozwala nam w pełni odkryć czy służy ona dobru czy złu. Myślę, że autorka odnajdzie w tym przypadku złoty środek.
Główną bohaterką książki jest Szahrzad i to z jej perspektywy poznajemy większość historii. Jednak co jakiś czas poznajemy kolejne losy z perspektywy innych bohaterów. Uważam jednak, że to nie było konieczne, bez tego zabiegu zakończenie książki byłoby jeszcze bardziej zaskakujące.

Dawno nie czytałam już książki, która tak przypadłaby mi do gustu. Już na pewno nie spodziewałam się tego po tej pozycji. Mam nadzieję, że kolejny tom pojawi się szybko, ponieważ zakończenie mną wstrząsnęło i nie mogę się doczekać dalszych przygód bohaterów.
Zachęcam do zapoznania się z tą pozycją. Myślę, że może się spodobać się szerokiemu gronu odbiorców, od nastolatek po dorosłych czytelników.

Moja ocena: 9/10

"Miłość jest siłą samą w sobie, sajjidi. Z miłości ludzie doświadczają tego, co niewyobrażalne... I często dokonują niemożliwego. Nie drwiłabym z jej potęgi."

niedziela, 13 stycznia 2019

"To wszystko prawda" Lygia Day Peñaflor

Tytuł: To wszystko prawda
Autor: Lygia Day Peñaflor
Wydawnictwo: Moondrive
Liczba stron: 395


Spotkanie z ulubioną pisarką, które odmienia życie czwórki przyjaciół. Kolejna książka, która przynosi ze sobą opłakane skutki. Nie wszystko jest takie jak się początkowo wydawało. Kto kłamie, a kto mówi prawdę?

Historia przedstawiona w książce jest opowiadana z perspektywy trzech osób. Dziewczyny, które początkowo się przyjaźniły, a po wydaniu najnowszej książki Fatimy Ro ich relacja wygląda już całkowicie inaczej. Nie byłoby w tej narracji nic złego, gdyby nie to, że kilka razy czytamy trzy razy to samo. Co kilka rozdziałów pojawiają się też fragmenty wspomnianej powieści Fatimy. Jednakże "Rozgrzeszenie Brady'ego Stevensona" również czasami powtarza to czego dowiedzieliśmy się rozdział wcześniej. Przez to czytanie "To wszystko prawda" było dla mnie bardzo męczące. Wszystko kręciło się wokoło Fatimy Ro, jej imię pojawia się przynajmniej raz na stronę.

Główne bohaterki nie pomogły mi w polubieniu fabuły. Najbardziej denerwowała mnie Miri, która była ślepo zapatrzona w pisarkę. Była w stanie wytłumaczyć ją z wszystkich, nawet najgorszych przewinień. Penny i Solei początkowo również były na każde zawołanie artystki, jednak w pewnym momencie mają już własną opinię na temat Fatimy. Dziewczyny łączą pieniądze, wspólne imprezy i szkolna sława. Były przez to niezwykle irytujące...
W szkole pojawia się nowy chłopak - Jonah. Niezwykle tajemniczy i zamknięty w sobie, chce po prostu przeżyć szkołę i się nie wyróżniać. Solei postanawia się z nim zaprzyjaźnić. Takim sposobem chłopak dołączył się do grupki dziewczyn. Jednak przyjaciółki nie mogą go zrozumieć i zastanawiają się co jest z Jonahem. Chłopak wie jednak, że długo nie uda mu się ukrywać swojej przeszłości i prędzej czy później będzie musiał wyznać prawdę. Prawdę, o którą tak walczą dziewczyny.
Fatima Ro była dla mnie zagadką, jednak szybko zaczęła mnie denerwować, tak jak cała reszta bohaterów. Wzbudzająca zaufanie, młoda pisarka, która chce zaprzyjaźnić się z nowymi ludźmi. Jednak czy wszystko co robi jest takie bezinteresowne i wspaniałomyślne? Nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ poznanie jej z różnych perspektyw powoduje, że już nie wiemy jaka naprawdę jest Fatima Ro.

"CJJ? - Co Jest z Jonahem?" to jak dla mnie największy plus tej książki. Historia Jonaha interesowała mnie najbardziej. Dowiadując się kilku faktów z jego przeszłości, miałam już pewne podejrzenia. Czytając dalej już byłam pewna, że wiem co jest z Jonahem. Mimo tego, że było to łatwe do odgadnięcia, nadal był to mój ulubiony fragment powieści.

Podsumowując, książka jest typową młodzieżówką. Fani gatunku na pewno znajdą w niej coś dla siebie. Ja, po przeczytaniu opisu byłam prawdziwie zaciekawiona, jednak ostatecznie książka mnie rozczarowała, ale nie samą historią, która miała potencjał, tylko kreacją bohaterów.

Moja ocena: 4/10

Polecam

"Szeptucha" Katarzyna Berenika Miszczuk