niedziela, 25 listopada 2018

"Judasz" Tosca Lee

Tytuł: Judasz
Autor: Tosca Lee
Wydawnictwo: Święty Wojciech
Seria: Na osi czasu
Gatunek: Literatura religijna, współczesna
Liczba stron: 350


Słysząc "Judasz", myślimy "zdrajca". Czy aby na pewno? Czy człowiek, którego Jezus nazywa przyjacielem, może go zdradzić? Może miał inny cel, a historia nałożyła na niego taką łatkę?

Narratorem tej historii jest sam Judasz. Pozwala to spojrzeć z jego perspektywy na czyny Jezusa. Poznajemy lepiej tytułowego bohatera, jego przeszłość, myśli, motywy, którymi się kierował. Zdecydowanie trudy dzieciństwa, okresu dorastania oraz dorosłości pozostawiły nieodwracalne zmiany w jego charakterze, przez które postanawia dołączyć do uczniów Jezusa i nazywać Go swoim nauczycielem i mistrzem. Ten spokój, który ogarnął go po tylu latach, nadzieja na lepsze jutro. Judasz zdecydowanie jest postacią, która cierpi i znajduje pocieszenie. Wytchnienie w Tym, którego jedni nazywają mesjaszem, a drudzy kusicielem i kłamcą. Musi zdecydować czy ważniejsze dla niego jest prawo i rodzina czy człowiek, uważający się za Syna Bożego.

"Judasz" jest książką, która zachęca do przemyśleń. Czy jeśli żyłabym w czasach Jezusa zostawiłabym wszystko i poszła za nim? Czy wyznałabym mu wszystkie swoje winy i podzieliła się z nim swoimi problemami? Jak zareagowałabym na słowa "Czekałem tu na ciebie"? Oraz ostatecznie: Czy zrobiłabym to samo co Judasz?
Wszystkie te pytania towarzyszyły mi podczas lektury i z pewnością będą jeszcze długo po. To powoduje, że książka nabiera piękna. Kiedy czytając zaczynamy rozmyślać co by było gdyby...

W połowie książki akcja zwalnia, przez co zaczęło mi się ją źle czytać. Początek i koniec mają mnóstwo emocji, a w środku trochę ich brakuje. Nie mogę powiedzieć, że nie ma ich całkowicie, ale myślę, że ten spokojny czas można było napisać w nieco ciekawszy sposób. Mimo to, cieszę się, że wytrwałam i przeczytałam całą książkę, ponieważ naprawdę warto!
Wszystkie cuda, które znamy z Ewangelii opisane oczami narratora, którego opisy powodują, że czujemy się jakbyśmy sami byli świadkami tych wydarzeń.

Przyznaję, że nigdy nie spojrzałam na jego historię w ten sposób. Narracja Judasza nie pokazuje tylko tych szczęśliwych chwil u boku Jezusa, ukazane są jego wątpliwości, strach, miłość. Przeżywa przemianę, którą czytelnik może zauważyć w całej książce, co niezwykle mi się podoba. Nie jest to moment, jak pstryknięcie palcem i Judasz jest już innym człowiekiem. Wszystko dzieje się powoli i stopniowo. Zakończenie jest szokujące, szczególnie kiedy cały czas z tyłu głowy mamy to, że przecież Judasz jest zdrajcą, który wydał Jezusa na śmierć.

Polecam książkę, która idealnie sprawdzi się podczas długich jesiennych wieczorów. Myślę, że poznanie tej historii z innej perspektywy jest wspaniałym doświadczeniem. Teraz słysząc jego imię nie pomyślę o nim jako o zdrajcy, a jako o przyjacielu Jezusa, jednym z Jego umiłowanych uczniów, który wiele poświęcił, aby wyruszyć za Nim.

"Zacząłem się zastanawiać, czy nie tak musi być, że trzeba najpierw się ubrudzić, by dostąpić uzdrowienia."

niedziela, 11 listopada 2018

"Przesłuchanie" Ryszard Bugajski

Tytuł: Przesłuchanie
Autor: Ryszard Bugajski
Wydawnictwo: Replika
Gatunek: Literatura współczesna
Liczba stron: 192


Niewinna? Winna? To dla nich bez znaczenia, zawsze znajdą coś, przez co mogą cię aresztować. Szara więzienna rzeczywistość, która nie powinna mieć miejsca, ale... może jednak powinna?

Życie Toni zmienia się diametralnie kiedy trafia do więzienia. Młoda, naiwna i pyskata dziewczyna rozpoczyna walkę o życie i ocalenie wartości, w które wierzy. Początkowo, nieświadoma tego, co się dzieje, z każdym dniem coraz boleśniej to sobie uświadamia. W trakcie pobytu w więzieniu nie traci swojej osobowości.

Książkę rozpoczyna wstęp Ryszarda Bugajskiego opisujący w jakich warunkach powstawała powieść i scenariusz filmu. Z kim musiał przeprowadzać rozmowy aby doszło do jego zatwierdzenia. Według mnie był dobrym wprowadzeniem do książki. Mogliśmy lepiej poznać autora, proces powstawania książki. Zdecydowanie jeden z nielicznych wstępów, ściśle informujących o historii i dziele, który mnie interesował.

Tonia jest niezwykle wyrazistą postacią, która nie traci swojego "Ja", niezależnie od tego co się dzieje. Jej upór często wpędzał ją w kłopoty, jednak nigdy nie pomyślałam: " Ha i co? Warto było? Powinnaś najpierw myśleć, potem mówić." Wręcz przeciwnie, współczułam jej, ponieważ wiedziałam, że to wszystko nie powinno mieć miejsca. Pomimo całego zła, ona nie traci głowy, jest wierna swoim ideałom.

Mniej więcej w połowie książki pomyślałam, że spodziewałam się czegoś innego, że nie zachwyciła mnie ta książka. Jednak wtedy nie wiedziałam jeszcze co czeka mnie dalej. Zakończenia całkowicie się nie spodziewałam! Mogłabym powiedzieć, że wcześniej dostaliśmy pewne znaki, ale mimo wszystko było to dla mnie zaskoczeniem. Warto było wytrwać w czytaniu, pomimo moich pewnych wątpliwości. Czytałam koniec tej historii z zapartym tchem, dziwiąc się temu nagłemu zwrotowi akcji.
Fakt, była to brutalna opowieść więźniarki, podczas której zastanawiałam się jak to jest możliwe, że tak się działo. Nachodziły myśli, że to fikcja literacka, a wtedy przypominałam sobie informacje z wstępu, mówiące o tym, że autor pisząc swoją pracę, rozmawiał z byłymi więźniarkami. Jednak mimo wszystko po przeczytaniu opisu miałam inne wyobrażenie książki. Myślałam, że opisy będą brutalniejsze, całość będzie nią tak przepełniona, że aż stanie się wadą, a tak się nie stało. Wszystkie emocje były wyważone, autor posługuje się niezwykle lekkim piórem, przez co "Przesłuchanie" bardzo szybko się czyta. Długość również jest idealna, myślę, że jakby była krótsza czułabym niedosyt, a przy dłuższej mogłabym czuć się zmęczona tematem.

Polecam książkę wszystkim. Myślę, że zarówno młodzież, jak i dorośli znajdą w niej coś dla siebie. Niezwykle prawdziwa historia, przez którą zaczyna się dziękować, że czasy stalinizmu minęły. Czytanie "Przesłuchania" łączy się z rozmyślaniem na temat wolności, odwagi i ojczyzny.


"Ale im mniej ktoś zdaje sobie sprawę z tego, co się naokoło dzieje, tym boleśniejsze przeżywa rozczarowania, tym okrutniej rzeczywistość wkracza w jego nierealny świat."

***
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Replika

sobota, 3 listopada 2018

"Zaprzyjaźnij się ze swoją skórą" Pucci Romano

Tytuł: Zaprzyjaźnij się ze swoją skórą
Autor: Pucci Romano
Wydawnictwo: Bukowy Las
Gatunek: Poradnik
Liczba stron: 280


Zastanawiasz się co zrobić, aby twoja skóra wyglądała piękniej, młodziej? Tysiące produktów i nadal nic nie pomaga? Ta książka odpowie na twoje pytania!

Zwykle nie sięgam po poradniki, jednak ten znalazł się na mojej liście książek do przeczytania. Są rozdziały, w których znajdziemy nagromadzenie profesjonalnego nazewnictwa, ale tego nie jesteśmy w stanie ominąć. Autorka stara się wszystko jak najlepiej wytłumaczyć i bardzo dobrze jej to wychodzi. Czytając, nie mamy poczucia, że nie wiemy o co chodzi.

Autorka podzieliła książkę na trzy części.
W pierwszej z nich opisuje skórę na różnych etapach naszego życia. Od narodzin, aż po śmierć. Już tutaj autorka obala mity, tłumaczy jak powinno postępować się ze skórą. Podkreśla jak istotny jest to organ naszego ciała.
W kolejnej opisuje jak skóra jest zbudowana. Tutaj oprócz skóry opisuje również paznokcie oraz włosy. Wszystko to jest ze sobą ściśle związane, stan jednego wpływa na stan drugiego. Musimy odpowiednio dbać o całe nasze ciało.
Ostatnia część pozwala nam określić nasz typ skóry, skupia się na diecie, kosmetykach, depilacji i opalaniu. Jest to najobszerniejsza część, ale wydaje mi się, że również ta najprzyjemniejsza. Mimo że to właśnie tutaj roi się od łacińskich i chemicznych nazw, możemy stąd najwięcej wyciągnąć.

Autorka często przywołuje swoich pacjentów, co zwiększa wiarygodność opisywanych przez nią przypadków, problemów i ich rozwiązań. Możemy w nich znaleźć także swoje problemy i odnaleźć odpowiedź na męczące nas pytania. Jednak Pucci Romano przypomina, że jeśli zobaczymy jakieś zmiany naszej skóry powinniśmy udać się do dermatologa, ponieważ nie z wszystkim jesteśmy w stanie sobie sami poradzić i lepiej poznać opinię specjalisty. Wszystko to dla naszego dobra!

Bardzo podoba mi się sposób wyróżnienia ważnych treści, przez to książka staje się bardziej czytelna. Ogromnym plusem jest to, że autorka nie skupiła się na samej skórze, ale poświęciła rozdział także innym zagadnieniom. Dobór odpowiednich kosmetyków już nigdy nie będzie dla nas problemem, ich skład też już niczym nie będzie mógł nas zaskoczyć. Lekkość pióra sprawia, że pochłaniamy książkę w kilka chwil i nie jesteśmy świadomi upływającego czasu.

"Zaprzyjaźnij się ze swoją skórą" jest zdecydowanie dla czytelników w każdym wieku. Mimo, że książka wydaje się być przeznaczona dla kobiet, mężczyźni też znajdą w niej coś dla siebie.


"...skóra jest częścią nas, którą inni widzą, jest naszym Ja."

***
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Bukowy Las

Polecam

"Szeptucha" Katarzyna Berenika Miszczuk